Najnowsze wpisy


od niechcenia
Autor: gapcia
11 sierpnia 2009, 23:16

Miałam zamiar się wywnętrzniać na tym blogu ale szczerze mówiąc to był głupi pomysł z jednego podstawowego względu i tak tego co tu napisze nikt nie przeczyta, system tych blogów pozostawia wiele do życieczenia tak wiec to jest najwyrażniej finito mojej obecności tu xD

Hey :)
Autor: gapcia
24 lipca 2009, 13:03

Od roku mam partnera. Przeuroczego Tommusia, który zrobi dla mnie wszystko. Jestem z nim szczęśliwa ale... zawsze jest jakieś ale. Niespełna dwa lata temu byłam niezauważalna dla ludzi do czasu gdy bardzo pewny siebie chlopak zwrócił na mnie uwage. Zakochałam się  w nim, oddałabym wtedy dla niego wszystko przeciez uwierzył we mnie, jako pierwszy obdarował mnie uczuciem i sprawił, że inni również mnie zauważali a ja czułam się szczęśliwa. Potem zostawił mnie w bardzo hmm brutalny sposób, skrzywdził nie raz. Ja udawałam, że nie widzę tego co robi, że wszystko jest super i pięknie. Długo ropaczałam, Potem pojawił sie Tommuś dodał mi skrzydeł, otoczył troską i ciepłem. Moje ale polega na tym, że czasem myślę o tamtym chlopaku mimo, że wiem jaka jest "świnią" czuje, że podświadomie nadal cos do niego czuje ale nie do obecnego stanu jego osobowości a do tego, w którym go poznałam. Czy to jest normalne?

First time...
Autor: gapcia
19 lipca 2009, 16:14

Dotychczas prowadze jedynie photobloga, na którym niewiele piszę. Kiedyś w moim życiu było kilka króciutkich scen, w których prowadziłam bloga, nic nadzwyczajnego. Nastolenie gawędzenie, które nikogo nie interesowało. Może niepotrzebnie łudzę się, że tym razem ktoś będzie czytać moje wypociny. Spróbować warto, co nie?

Coś o mnie: Mam niespełna 19 lat. Mieszkam w niewielkim Chelmnie, zamieszkałym przez ok. 23 000 mieszkańców. Jestem świeżo upieczoną maturzystką a zarazem przyszłą studentką na UMK. Uwielbiam muzykę, nie wyobrażam sobie zycia bez niej, bez podśpiewywania i podrygiwania. Myślę, że jestem bardzo wesoła i lubię się uśmiechać. Ponad wszystko lubie zagłębiać się w karinę skomplikowanych snów i wyobrarzeń po czym kontempluję ich znaczenie a obrazy zamieniam na słowa i przemyslenia.